Barwy jesieni
No i nadszedł najbardziej ponury, deszczowy miesiąc - listopad. A jeszcze niedawno było tak ciepło, słonecznie i kolorowo...
Z dużym opóźnieniem, ale zamieszczam fotki Olisia z zeszłego miesiąca, kiedy to jesień pokazywała nam swoje bajkowe oblicze ;)
A poza tym u nas wszystko ok, Oliwierek jak na razie nie choruje, rośnie jak na drożdżach i uczy się coraz to nowych rzeczy w swoim przedszkolu. Bardzo lubi prace plastyczne, zajęcia muzyczne i ruchowe, piosenki i wierszyki łapie w mig, mój zdolniacha-przystojniacha ;)A przy tym jest taki wesoły i pocieszny, z nim nigdy nie ma jesieni...
ekstra: 1 | bez szału: 0 | lipa: 0 |