Juz w domu a nie w szpitalu
Wrociliśmy ze szpitala:(
po zastrzykach wraca Gabriel do zdrowia juz naszczęście w domu a nie w szpitalu jak do tej pory..
Byliśmy na spacerze i jakis pies ugryz małego w reke chociaz synek uciekał od niego bał sie go.. a właścicielka psa powiedziała,ze on jest grzeczy co sie okazało ugryzł synka przyjechało pogotowie pies był na jakiejs obserwacji u weterynarza przez 15 dni ale na szczescie koszmar sie skonczył!!
Zaloguj sie, aby dodac swój komentarz.
kasiula701 napisała:
dodane: 17-05-2012 12:51
Najbiedniejszy to maluszek serce sie kroi że musiał tyle przejsc , a włascicielce to powinny dolepić taka kare że psów by jej sie odechciało mnie tez ugryzł pies jak byłam w ciązy w noge włascicielka tez sie zbytnio nie przejeła ... naszczeście wszystko skończyło sie dobrze ... DUZO ZDRÓWKAAAA Pozdrawiamy cieplutko
Agulek84 napisała:
dodane: 09-04-2012 17:39
Ojejku...biedactwo!!!tyle się nacierpieć musiał,a mama stresować!!!
Oby było już lepiej!!!
Izunia31 napisała:
dodane: 09-04-2012 12:49
My również życzymy dużo zdrówka:) Dobrze, że jesteście w domku:) Pozdrawiamy.
calineczka0109 napisała:
dodane: 07-04-2012 08:27
Biedulek! Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji chyba bym te babe rozszarpała! Nie ufac nigdy żadnemu zwierzeciu! Zreszta jest zakaz puszczania psów luzem. U mnie jak jestem u mojej mamy jak mnie widza z małym zamykaja psy które czasem wypuszczają po akcji z sasiadką na która straz miejska nasłałam:)
oliweczka1111 napisała:
dodane: 06-04-2012 21:48
to brzdąc się nacierpiał,a przy nim mama nadenerwowała;(
justyna9912 napisała:
dodane: 06-04-2012 11:58
Dużo zdrówka dla maluszka:))Super ze wszystko jest już ok:))))
ekstra: 161 | bez szału: 11 | lipa: 39 |