Chorowanie tanecznie z inhalatorem
Taka piękna jesien za oknem a ja sie rozchorowałem , co za okropny kaszel mnie meczy w dzien i w nocy ,przykro siedzieć w domu gdy taaakie słonko za oknem , ale...gdy mogę ogladać bajke i potańczyc przy niej troche mi weselej ,a magia bajek na mnie działa bardzo .Mógłbym oglądac bez końca..
Szkoda że nie moge iśc do przedszkola nazbierałęm tyyyyyle kasztanów na ludziki , no nic zrobimy z mamą w domu
Zaloguj sie, aby dodac swój komentarz.
gurami72 napisała:
dodane: 29-09-2011 11:38
PamiĘtamy o brumku , tylko to uzaleznienie bajkowe musimy wydzielac , 2 godz bajek dziennie , dziĘki kochana juz szykujemy ludziki robic , kasztany na stół raz ,wykałaczki dwa , Buziaki Ślemy wszystkim dobrym pamiętajacym O Nas ludkom na trzy DZIĘKUJEMY
mateuszymon napisała:
dodane: 29-09-2011 11:34
ooo, tu jesteś? W domku siedzisz, a my Cie na podwórku szukaliśmy.
wracaj szybko do zdrowia, póki jeszce wszystkie kasztany nie pospadały. Potem sezon na orzechy, na które podobno z Mama chętnie brykacie.
a Bruma ogladasz?
sylwianowa napisała:
dodane: 27-09-2011 19:43
Mati nie daj się chorobie!dużo zdrówka ode mnie i Kamilka
wczasowiczka napisała:
dodane: 27-09-2011 15:38
Ale humor i tak dopisuje, a to najważniejsze.
Dużo , dużo zdrówka życzymy.
gurami72 napisała:
dodane: 27-09-2011 14:47
Bardzo dziekujemy za życzenia , tak włśnie dadun oskrzela nam dokuczają, ale mamy zapas chumory , największy kryzys nocny za nami .Niewiem czy spałam czy czuwałam bo jak snieta ryba dzis sie czuje .mam nadzieję że przyszły tydzien juz spedzi mały w przedszkolu bo bardzo lubi chodzić
dadunia1977 napisała:
dodane: 27-09-2011 12:28
Super,że nawet choróbsko nie jest w stanie stłumić dobrego humoru :)My na szczęście już uporaliśmy się z chorymi oskrzelami, ufff.Więc duuużżo zdrówka!
kami2326 napisała:
dodane: 27-09-2011 11:56
znamy to bardzo dobrze mój mały też już 3 tydzień chory:(a inhalacje znamy bardzo dobrze na codzień ma 3 razy dziennie:(a i tak nie raz to nie pomaga:(
pokrzywa7 napisała:
dodane: 27-09-2011 11:02
bidulek my tez jestesmy o chorobie tyle ze toska dostala 5 zastrzykow nie potrzebnie okazalo sie ze złapała rota wirusa w przedszkolu a pani doktor pomylila to z angina az mi zal jej :) ona zawsze przy anginie zwraca ale teraz to byl koszmar do tego mnie to tez złapało i dzis dochodzimy do siebie zdrówka zyczymy matiemu:)
ekstra: 540 | bez szału: 1 | lipa: 0 |