mój dzielny Skarbek
Wojtuś jest bardzo grzeczny i dzielny :) jeden z najmłodszych bobasków na oddziale :) jakich cholerny wirus panuje napierw katarek potem kaszel i kończy sie zapaleniem albo oskrzeli albo płucek u takich szkrabków
Zaloguj sie, aby dodac swój komentarz.
kreda2011 napisała:
dodane: 14-05-2013 22:16
problemow z pamięcią może nie masz ale problemy ze zrozumieniem, poczytaj stare wpisy może zrozumiesz
serduszko23 napisała:
dodane: 14-05-2013 22:15
u nas najpier Maks miał katar potem "szczekał" nastepnie mój mężuek miał katar i też szczekał i ja tak samo potem poszło na dół czyli piętro niżej do dziadków a na końcu złpał tego wirusa Wojtek ja jak przyszlam ze szpitala z Wojtkiem to Maks mial katarek i od niego sie zaczęło katarkowaie i szczekanie
incognito82 napisała:
dodane: 14-05-2013 21:53
i proszę nie odpisuj - wolę ambitniejsze dyskusje niż słusznośc hartowania nad imprezowaniem ;)
incognito82 napisała:
dodane: 14-05-2013 21:50
widzisz kreda ... jest takie powiedzenie nie rozmawiaj z idiota bo najpierw sprowadzi cie na swój poziom potem zabije doświadczeniem przeczytaj uważnie po kolei każdy wyraz z osobna
bo juz kilka mam próbujesz zabić doswiadczeniem - tylko jeszcze żadna nie zniżyła sie do twojego poziomu
i to dziwne że stwierdzasz że obie rzeczy sa złe bo nie dalej jak 3 tygodnie temu rozprawiałas że jak dobrze mamusia wojtusia postępuje - ja problemów z pamięcią nie mam ale tobie zalecam lecytynkę ;)
kreda2011 napisała:
dodane: 14-05-2013 21:40
Incognito widze ze masz problemy ze rozumieniem tekstu pisanego - ja z dwojga tych -zlych- rzeczy wolalabym hartowac swoje dzieci na dworze niz zabierac noworodka prosto ze szpitala po chorobie na impreze. No fakt krowa ma wiecej inteligencji niz niektore mamy, ale Ty pewnie i tego nie zrozumiesz :)
AnkaK30 napisała:
dodane: 14-05-2013 21:30
fakt faktem był "rozebrany" czyt. hartowany 3/4 tyg temu, ale skąd wiecie jak mamusia ubierała go zanim zachorował....
incognito82 napisała:
dodane: 14-05-2013 21:17
niektóre wirusy rozwijają się kawał czasu -więc ja pewności nie mam i nawet palcem u reki nie zaryzykowałabym pewności że mały nie złapał podczas HARTOWANIA zwłaszcza że szanowna mama olała wcześniejsze objawy jak kaszelek i wymioty !!
incognito82 napisała:
dodane: 14-05-2013 20:57
no jesli ciebie ruszyła impreza - a nie HARTOWANIE niemowlaka to nie mam więcej pytań -czasem jednak mysle ze krowa ma wiecej inteligencji ...
kreda2011 napisała:
dodane: 14-05-2013 20:51
hehe koity alez macie problemy :) nikogo nie zaszczekalam, dla mnie teksty pod zdjecie że dziecko było wygyłocone były śmieszne, poza tym nie uważam że to iż dzidziuś był rozebrany do body 3 czy 4 tygodnie temu wywołało chorobę miesiąc później, moje dzieci też są chore i nie dlatego że chodzą rozebrane, po prostu jest w powietrzu wirus i po zimie dzieci mają odporność osłbioną i sie zaraziły, nikt nie wie dlczego maluszek zachorował może zaraził do starszy brat, może sąsiad a może.....i tak można mnożyć. STało się i już się nie odstanie, dzidziuś wyzdrowiej a TY INCOGNITO czytaj ze zrozumieniem - ja skrytykowałam tylko to że mamusia nie może się doczekać wyjścia ze szpitala bo SZYKUJE SIĘ IMPREZA!!! nie wnikam w to z jakiej przyczyny dziecko jest chore - a to że mama myśli o zbliżającej sie imprezce i dlatego czeka aż dzidzia wyjdzie do domu to dl mnie postawa lekko dziwna. Zdania nie zmieniam krtykuje inną sytuacje ale widocznie niektórzy mają problemy z czytanie :)
incognito82 napisała:
dodane: 14-05-2013 19:55
oo kreda2011 prosze prosze jak to szybko zdanie zmieniłaś JAK WOJTUŚ paradował na golaska to zaszczekałaś mamusie które wytknęły błąd mamusi a teraz takie oburzenie :O aż miło popatrzeć że człowiek nie krowa i poglądy zmienia :D
serduszko23 napisała:
dodane: 14-05-2013 19:53
oj ta bo maluszek i mamusia muszasie super zaprezentować na imprezie :) a mały jutro już wraca do domku wiec jestem HAPPY :) dobra nie mam czasu sie opisywac musze mieszkanie przewrócić do góry nogami przed niedzielą :d
a co do opalania to nie bede sie wypowiadac KAZDY ROBI JAK UWAŻA:D
kreda2011 napisała:
dodane: 14-05-2013 18:17
hartowanie, nie hartowanie - opalanie - kwestia rozsadku rodzicow co do tkich spraw ale że mamusia nie może się dokczekać wyjścia ze szpitala bo impreza się szykuje 19-go to zlituj sie boże "czy impreza jest ważniejsza niż zdrowie dziecka"??? być może dla niektórych TAK
SZOK
justyna9912 napisała:
dodane: 14-05-2013 09:40
serduszko23 napisała:
dodane: 13-05-2013 08:33
HARTOWAĆ też trzeba :) przynajmniej ma fajnie nózki i rączk opalone :) no i mama też sie opaliła :)
sroda powinniśmy wyjść do domku tak ze spoko :) mały już niekaszle ale za to ma koński apetyt :) już sobie waży 4900 :D
Czytam i oczom nie wierze!Opalenizna ważniejsza niz zdrowie maluszka??
ikaki2 napisała:
dodane: 14-05-2013 09:22
W takiej sytuacji to przepraszam macie racje aczkolwiek wystarczyłoby dzidziusia ubrać w cieniutkie spodenki lub rajstopki żeby nóżki zakryć i coś z dłuższym rękawkiem na rączki, czapeczka, wózeczek z zadaszeniem i przejść się na zwykłym spacerze:)) Pozdrawiam :))
incognito82 napisała:
dodane: 13-05-2013 23:17
przypomne jedynie że to był pierwszy dzień slońca po dlugiej zimie kiedy Wojtuś świecił nóżkami z gołą główka -padały wówczas ostrzeżenia że źle się to skończy
długo na efekt nie czekałyśmy ...
dziecko to nie kukiełka na pokaz owszem duma owszem skarb dlatego powinno sie go chronić a nie świadomie narażać
i wybacz droga mamo ale nie wierze w te kremy i nie wierzę że świadomie lekarz przy tak niepewnej aurze zalecił krótki rękaw i gołe nóżki ...
sebus2011 napisała:
dodane: 13-05-2013 22:46
Zgadzam się z poprzedniczka,,,za szybko na takie słońce tymbardziej ze pogoda zdradliwa,,,szkoda maluszka teraz w szpitalu i malo tego załapie inne choroby od dzieci:-/ nie życzę mu tego,na szczęście moja dwójkę karmiłam 2 lata na piersi,moze też dlatego bardziej odporni:-P mamie więcej rozsądku,po twoich wypowiedziach mam wrażenie ze nie wzrusza się fakt ze maluch cierpi teraz w szpitalu a chwalenie się zdj ze małe msc. dziecko się opalilo to jakiś brak wyobraźni :-/
ekstra: 311 | bez szału: 0 | lipa: 0 |