Lena i mama Ania
Lena i jej korale,ulubiona zabawa, całymi dniami zakłada i ściąga. Pierścionki, bransoletki, korale mała kobietka siada i przymierza; ciągle przybiegając do mamy woła "mama Ania juś" :)
Nauczyła się mówić Ania i teraz ciągle woła "mama Ania" hi hi na ulicy ludzie pewnie się zastanawiają ile ta dziewczynka ma mam że musi je po imieniu wołać :)
tunika i rajstopki: ZARA
Zaloguj sie, aby dodac swój komentarz.
anessa napisała:
dodane: 27-03-2013 17:15
u nas to znowu tata jest Michał i koniec nawet tylko po imieniu do niego woła a mama zawsze mama bez imienia :)
zaraza_2124 napisała:
dodane: 26-03-2013 14:16
no cóż... ja jestem "mama tina" (Justyna), a tata "tacin" (Marcin)...
kreda2011 napisała:
dodane: 21-03-2013 18:44
moja woła do taty "kikek" co w tłumaczeniu ma oznaczać Krzysiek, do mamy dużo łatwiej Dyta
anuszkaaa napisała:
dodane: 21-03-2013 16:55
Moja woła do tatusia Paweł,rzadko kiedy tata,chociaż potrafi;)hihi i tez każdy się dziwi:"Maja mówi do taty po imieniu?!";)Koraliki idealnie dobrane do stroju!Mała fashionistka :)
ekstra: 247 | bez szału: 0 | lipa: 1 |